Egzaminy Cambridge to międzynarodowe i powszechnie uznawane egzaminy, które pozwalają ocenić, na jakim poziomie kursant zna i stosuje język angielski w prawdziwych sytuacjach z życia codziennego. W wyniku egzaminu zdający otrzymuje certyfikat, który poświadcza odpowiedni poziom znajomości języka angielskiego. Poniżej przedstawiamy siedem powodów, dla których warto zdawać egzaminy Cambridge od najniższego poziomu dla dzieci do poziomu biegłości biznesowej.

 

I DID IT!, czyli poczucie odniesienia sukcesu

Pierwszym i dającym najwięcej korzyści na całe życie powodem jest satysfakcja. Zrobiłem to! Potrafię! Nadaję się! Trud się opłacił! Słowem: endorfiny poziom miliard. Nie ma nic bardziej budującego niż osobisty sukces. Wzmaga on pewność siebie, wzmacnia poczucie własnej wartości, powoduje chęć sięgania po więcej, a to przynosi plon w każdym obszarze życia. Dziecko jest z siebie dumne i rodzic jest z niego dumny. Nie zapomnijmy tego dosłownie dziecku powiedzieć: „Jestem z ciebie dumny”. A potem pójdźmy to uczcić. To ugruntuje w dziecku sens podejmowania wysiłku: to mi się opłaciło.

 

Zahartowanie do sytuacji egzaminacyjnej

Polski system edukacji jest pełen egzaminów i nie mamy na to wpływu. Mamy jednak wpływ na to, jak dzieci będą je odbierać. Egzaminy Cambridge to bardzo bezpieczny sposób na oswajanie dziecka z sytuacją egzaminacyjną, która jest wpisana w życie ucznia. Doświadczenia z egzaminami Cambridge w pewien sposób hartują; kursant wrasta w kulturę egzaminacyjną i kolejne podejścia to bułka z masłem. Dlaczego jest to bezpieczny sposób? Bo dobra szkoła językowa dobrze przygotuje kursanta do egzaminu albo nie wyśle niegotowego kursanta „na pożarcie”. Zatem prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu jest tutaj wyższe niż w przypadku innych egzaminów, z którymi dziecko się spotyka na swojej edukacyjnej drodze. Ponadto, według relacji rodziców, uczniowie są bardziej zmotywowani, kiedy widzą efekty swojej nauki i chętniej uczą się dalej.

 

Angielski to przepustka do świata, a certyfikat językowy Cambridge to paszport do niego

Kursanci, którzy zdają kolejne poziomy egzaminów Cambridge, często mówią o poczuciu sprawstwa, o realnym wpływie na swoje losy, realizację podróżniczych marzeń. Na przykład szkoła iSpeak kieruje się hasłem „World is your destination, English is your passport”. Mając taki paszport językowy w zanadrzu, kursanci czują się pewniej jadąc za granicę. Obserwujemy to u mniej pewnych siebie uczniów, którym egzamin dodaje skrzydeł i którzy, widząc swoje postępy, łapią bakcyla do bardziej wytężonej nauki. Jako rodzice też zdajemy sobie sprawę z niepewności czasów i z tego, że migracja i w związku z nią konieczność znajomości języków obcych stały się oczywistością.  

 

Szansa na szybszą realizację celu

Może się okazać, że kursant zdał egzamin Cambridge na danym poziomie na maksymalną lub zbliżoną liczbę punktów. Na pewno ucieszy go fakt, że na certyfikacie, oprócz poświadczenia zdania egzaminu, znajdzie się adnotacja, że tak naprawdę zna język angielski na poziomie wyższym. To taki bonus do całego dobra, które dają egzaminy Cambridge. Można wtedy spróbować przeskoczyć jeden poziom na ścieżce egzaminacyjnej Cambridge, co może przyspieszyć realizację założonego wcześniej celu.

 

Możliwość dostania się do wymarzonej szkoły / pracy

Niektóre szkoły w procesie rekrutacji promują zewnętrzne certyfikaty językowe dodatkowymi punktami. Wówczas zwiększa się szansa na dostanie się do wymarzonej szkoły średniej czy wyższej. Jeśli nawet dana placówka organizuje swój wewnętrzny egzamin oceniający poziom znajomości języka angielskiego – dla kursantów zahartowanych w kulturze egzaminacyjnej Cambridge to bułka z masłem.
Pracodawcy również przychylnym okiem patrzą na kandydatów, którzy już na etapie składania CV mogą wykazać się posiadaniem certyfikatu językowego Cambridge. Certyfikaty Cambridge są po prostu miarodajne i dzięki nim pracodawca nie musi angażować zasobów w sprawdzenie poziomu znajomości języka angielskiego przez kandydata do pracy. A często może to przesądzić o sukcesie w otrzymaniu posady.

 

Poczucie prestiżu z bycia w kulturze egzaminacyjnej Cambridge

Nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak prestiżową i cenioną uczelnią jest Uniwersytet Cambridge. To właśnie ta, jedna z najstarszych i najlepszych uczelni wyższych na świecie, jest kolebką egzaminów Cambridge. Stąd wywodzi się duch całej kultury egzaminacyjnej – zasady, wymogi, niezmienny od lat poziom, przejrzystość i wsparcie. I zarówno szkoły językowe, które mają status centrum przygotowującego do egzaminów Cambridge, jak i kursanci przystępujący do tych egzaminów są w tej kulturze zanurzeni. Zaczyna się to już od wagi, jaką szkoła językowa przywiązuje do przygotowania do egzaminów, poprzez egzaminy próbne i bardzo starannie przygotowywane i przeprowadzane według najwyższych standardów egzaminy Cambridge, po uznawane na całym świecie certyfikaty językowe. To jest jakość sama w sobie. I choć nieposiadanie certyfikatu językowego nikomu nie ujmuje, to posiadanie go wznosi szkołę, kursanta i jego rodziców na elitarny poziom kultury egzaminacyjnej Cambridge. Warto tam być!

 

Sprawdzenie szkoły językowej, w której uczy się kursant

Żywa i efektywna kultura egzaminacyjna Cambridge w szkole językowej, której rodzice powierzają edukację językową swojego dziecka daje obiektywną miarę sprawdzenia skuteczności nauczania. Nie wszystkie dzieci w jednakowym czasie przyswoją język angielski na takim poziomie, aby mogły przystąpić do egzaminu Cambridge. Niemniej jednak, jeśli w danej szkole są kursanci zdający egzaminy Cambridge, to znaczy, że ta szkoła świadomie określa metodykę oferowanych kursów i całą ścieżkę rozwoju językowego, wokół której buduje etapy i cele nauczania, jak i standard ewaluacji i rozwoju pracy lektorów.

 

A co, jeśli się nie uda?

Może się tak zdarzyć, że kursant nie osiągnie minimalnej liczby punktów wymaganych do zdania egzaminu Cambridge na odpowiednim poziomie. Czy przekreśla to wszystko, co napisano powyżej? Absolutnie nie! Przede wszystkim należy pamiętać, że każdy egzamin jest obarczony stresem, a ludzie różnie na stres reagują, niektórzy mogą się po prostu zawiesić i nie potrafią pójść dalej. Poza tym każdy ma różne etapy w życiu. Data egzaminu Cambridge planowana jest na kilka miesięcy do przodu i nawet, jeśli w czasie zapisów kursant czuje się na siłach, w dniu egzaminu może być w zupełnie innej kondycji emocjonalnej, czy nawet zdrowotnej.

Jeśli chodzi o młodzież i osoby dorosłe, które wstępują na ścieżkę egzaminacyjną, bardzo duża odpowiedzialność spoczywa na nich samych. Najlepsze kursy i metody nie włożą im wiedzy do głowy, jeśli same nie przysiądą i nie będą się rzetelnie uczyć. Zatem po niezdanym egzaminie powinni zrobić rachunek sumienia i wyciągnąć wnioski, co mogli zrobić lepiej i co lepiej mogą zrobić w przyszłości.
W przypadku dzieci ta odpowiedzialność spoczywa na rodzicach. Szkoła czy lektor dają narzędzia, ale gros pracy dziecko musi wykonać w domu, a świadomy celu rodzic powinien je w tym wesprzeć. Jeśli jednak liczba punktów na egzaminie okaże się zbyt niska, w przypadku dzieci nie ma problemu. Każde dziecko dostaje certyfikat z uzyskaną liczbą tarcz oraz oceną opisową, ponieważ na tym etapie samo podejście do egzaminu jest aktem odwagi. I nadal zasługuje na świętowanie!


Autorkami artykułu są: 

Alicja Podgrodzka – mama, pisarka, przedsiębiorczyni. Pasjonatka języka angielskiego i właścicielka Szkoły Językowej Ling Talents w Lublińcu (www.lingtalents.pl). W swojej pracy stawia na relacje, wsparcie i budowanie wartości nawet na trudnych doświadczeniach. Angielskiego uczy z miłości do dzieci i młodzieży, książki pisze z pasji i potrzeby dzielenia się sobą (www.alicjapodgrodzka.com). Swoim lekkim piórem wspomaga także projekty innych przedsiębiorców. Prywatnie szczęśliwa żona oraz mama dwóch dorosłych synów i małej córeczki.

Magda Szuber – metodyk, założycielka szkoły języka angielskiego dla dzieci i młodzieży iSpeak w Trzebnicy i Obornikach Śląskich (ises.com.pl) i prelegentka ogólnopolskiej konferencji Synergy Garden. Na co dzień uczy dzieci, szkoli początkujących lektorów i wspiera ich w dalszym rozwoju zawodowym.  W obu przypadkach stawia na rozwój indywidualnych talentów wierząc, że tylko szczęśliwe umysły zmieniają świat. 😊 Jej ulubione słowa to praktyka, wiara w ludzi i rozwiązania systemowe, które są gwarancją efektów nauczania.